Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2013

Dla mamy...

No i ostatnia kartka dla mam. Tym razem dla pewnej szczególnej mamy - mojej :) Robiłam ją także pod kątem  wyzwania na PAPERII , którego tematem była kartka dla mamy z użyciem co najmniej 3 kwiatków i tasiemki.

Bielusieńka kartka na ślub

Witajcie! Dzisiaj przedstawiam Wam kartkę wykonaną na zamówienie ślubne. Wykorzystałam w niej najnowszy wykrojnik Impression Obsession - Hydrangea czyli po prostu Hortensja :) Jest to kwiat bardzo mocno ślubny i aż prosił się o użycie go do tej pracy! Postanowiłam zrobić ją w myśl najnowszego wyzwania  Kwiatu Dolnośląskiego "BIEL" . Nigdy nie robiłam takiej monochromatycznej pracy, więc miałam z nią ekstra zabawę! Podpasowała mi ta koncepcja - będę ją wykorzystywać częściej.

Storczykowo...

Kartki na dziś: storczyki w doniczkach. Zrobione z myślą o mamach :) W środku miejsce na kilka miłych słów a z przodu, w kieszonce - TAG i tu też miejsce - może na jakiś cytat? Jak już zaczęłam je robić przypomniało mi się wyzwanie  "Coś z TAGiem" na scrapki-wyzwaniowo . Pasuje jak ulał! - pomyślałam - i tak zgłaszam wszystkie trzy na owe wyzwanie. Wersja różowa wersja żółta wersja czerwona

Wymianka ATECIAKÓW na artgrupie ATC

Postanowiłam wrócić do wyzwań. Odczuwam "posuchę twórczą" i szukam inspiracji oraz przysłowiowego "kopa" :) Mam kilka już zaplanowanych wyzwań, zobaczymy, czy dam radę i przede wszystkim - czy zdąrzę :) Oto pierwsze z nich. Wykonane na wymianę  Art Grupy ATC . Temat bardzo mi spodobał, ponieważ miało się użyć wszelkich biurkowych śmieci - a tych mam mnóstwo :) Dodatkowym wyzwaniem jest użycie barw narodowych, co wydało mi się arcyciekawe... A wiecie czego mam najwięcej z biurkowych śmieci? Podzespołów komputerowych, tak! Kiedyś moja koleżanka i jej chłopak bawili się w rozbieranie na części pierwsze płyty głównej swojego starego komputera. Przychodzi do z mnie z całą ich siatką i pyta się: chcesz trochę? A ja na to: czemu nie, dawaj, może się kiedyś przyda. No i przydało się :) I tak powstał sobie ateciak biało czerwony, z różnym żelastwem o wydźwięku iście patriotycznym za sprawą  użytego w nim znaczka. Dodatkowo pokusiłam się o użycie gesso :) Ja, która ni

Najazd Bodziaków, ratuj się kto może!

Pomysł tych kartek był w mojej głowie już jakiś czas, ale zawsze było coś ważniejszego do zrobienia... Postanowiłam więc nadrobić zaległości i w końcu je zrealizować. Są to kartki do podarowania z okazji narodzin lub urodzin dziecka. W uroczym i uniwersalnym kształcie niemowlęcego body, czyli w skrócie "bodziaka", różowym dla dziewczynki i niebieskim dla chłopca. Jakoś tak wyszło, że mam tylko jedną kartkę dziewczęcą, natomiast aż trzy chłopięce... Pewnie dlatego, że jestem mamą chłopca :) Otwierają się z góry przez wstążeczki. Otwory zabezpieczone nitami. Jedna chłopięca otwiera się przez rękawek - sznureczkiem. W środku miejsce na wpis lub z opcją "wydrukuj mi i wklej". Wkładka na papierze perłowym ze złotym połyskiem - tego nie widać na zdjęciu, ale pod światło pięknie się mieni! Te jak i inne kartki są do kupienia w moim sklepie na allegro, znajdującym się tu: sklep -IMAGINARIS- Najpierw słodka, cukierkowa dziewczyneczka :) Kaczuszka

Kartka dla mamy - smaczniejszej nie znajdziecie :)

Szaleństwo komunijne powoli cichnie i oddala się. Za rogiem już czeka Dzień Mamy :) W związku z tym zaczęłam projektować smaczne karteczki dla naszych najcudowniejszych mamuś. Któż nie uwielbia motywu babeczek (muffinek lub cupcake'ów - jak kto woli) ? Ja na pewno :):):) W środku jest miejsce na kilka słów dla mamy, wierszyk lub życzenia. Można również dodrukować dowolny tekst lub sentencję - wedle życzenia. Jutro kolejny model!

Kartka zwiewna z motylami

Dzisiejsza kartka, na zamówienie dla Pani Dominiki, stworzona została w prezencie komunijnym. Zrobiona systemem "Easel card", który obecnie jest moim ulubionym :) Miała być z motylami, miała być różowa, miała być radosna i dziewczęca, udało mi się?

Trochę z innej beczki...Rozkładany album z narodzin Julka

W końcu dokończyłam! Album ten leżał rozpoczęty w pudle od kilku miesięcy. Był środek, ale nie miałam kompletnie pomysłu na okładkę... Najpierw miał być zawiązywany, ale uznałam, że nie będzie wystarczająco stabilny. Postawiłam więc na najbardziej "pewne" zamknięcie - na opaskę. Chciałam zrobić nie taki zwykły, klasyczny album, tylko osobistą pamiątkę z pierwszych chwil bycia mamą... :) Od testu ciążowego począwszy, przez pierwsze zdjęcia USG, do narodzin i pierwszych chwil w domu. Zdjęcia z kolejnych miesięcy to już inna bajka - typowo dziecięca, a ja chciałam taki "mój" album, myślę, że mi wyszło :) Formę tego albumu wymyśliłam inspirując się systemem kartki typu "Tri-Shutter" - powiększyłam go tylko i dołożyłam "skrzydełek". Otwiera się na trzy - najpierw okładka, potem pierwsza strona i na koniec rozciąga się na całą długość tworząc, tak jakby, harmonijkę. Całość mi osobiście się niezwykle podoba i z pewnością powtórzę tę formę nie

Kartek "uroczystych" część dalsza

Oto efekt początku mojego migrenowego długiego weekendu... Za oknem szaro-buro, deszczowo i biometrowo niekorzystnie a u mnie na warsztacie różowo i wróżkowo :)