Przejdź do głównej zawartości

Wyzwanie Recycklingowe na Craft4You (Recyckling Challange on Craft4You)

Uwielbiam recyckling! I nie lubię robić śmieci :) Co da się użyć ponownie lub przetworzyć - robię to!
Dlategoteż jak zauważyłam nowe wyzwanie na blogu Craft4You, gdzie tematem jest właśnie recyckling - nie namyślałam się długo :)
Postanowiłam użyć Gesso i żelastwa i zrobić kartkę z klimatem bożonarodzeniowym...
Wiem, dziwnie brzmi... Ale jakoś tak wyszło :) gesso białe jak śnieg do tego uratowany od zapomnienia guzik z amorkiem...
Baza jest z makulatury, do tego sznurek konopny, kluczyk od jakiejś już nie istniejącej szkatułki oraz łańcuszek od metki od jakiegoś ciucha. Gwiazdki ze ścinków srebrnego papieru.
Do tego gesso i śnieg z pudru do embossingu. W rogu srebrne perełki w płynie.

Materiały, których użyłam są dostępne w sklepie Craft4You
GESSO w kolorze białym
PUDER DO EMBOSSINGU w kolorze białym
PEREŁKI W PŁYNIE w kolorze silver


I love recyckling! I do not like junk :) What can reuse or recycle - do it!
Therefore, when I noticed a new challenge on the blog Craft4You, where the theme is recyckling - no thought for a long time :)
I decided to use Gesso and scrap metal and make a Christmas card with climate ...
I know it sounds weird ... But somehow it just happened :) gesso white as snow and rescued from oblivion button with Cupid ...
The base is recycled, then a rope, a key of some no longer existing box, a chain from label from some piece of garment. Stars of scrap silver paper.
At last - gesso and snow with embossing powder. In the corner - silver beads from liquid pearls.


















Komentarze

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za zostawienie komentarza :)

Popularne posty z tego bloga

Jak mi to wyszło? How I Make Bilbo Baggins?

Udało się! Uszyłam i wykończyłam chyba najbardziej złożony kostium dla Julka w mojej karierze. No, obok kostiumu Juliusza Cezara ;) Miałam kilka "załamek" w trakcie tworzenia... sama jestem zaskoczona, że mi wszystko wyszło! Pierwsza załamka przyszła tuż po zakupie materiałów, kiedy usłyszałam od swego syna: - ja już nie chcę być Bilbem. Ja chcę być Frodo Bagginsem - dlaczego? - zapytałam przerażona - bo Frodo ma fajną pelerynę - ale mamusia już kupiła materiał kochanie - powiedziałam błagalnym tonem - no dobrze, niech będzie Bilbo... Ufff... Wyprawa po materiały też nie obyła się bez przygód. Miałam kupić przez internet - żeby było taniej - tylko nie wiem czemu - pomroczność jakaś jasna mnie ogarnęła, że nie zamówiłam ich na czas. Bal miał być we wtorek, więc materiały musiałam mieć najpóźniej w piątek. Czemu zatem nie zamówiłam ich do środy, żeby mogły spokojnie przyjść do piątku? Jak już mówiłam - pomroczność jasna :) Jedyną deską ratunku była... Agnieszka!

Album warsztatowy "Dreams Bottled 2"

Tym postem pragnę podziękować i pogratulować wszystkim moim dziewczynom, które były u mnie na warsztatach na Art in Town 18 listopada :) Byłyście i jesteście świetne! Pełne werwy i energii, motywacji do stworzenia tego nie tak prostego albumu - gratulacje dla Was wszystkich! Dla moich warsztatowiczek i czytelników - prezentacja gotowego albumu :)

Projekt: Bilbo Baggins

Nadszedł czas karnawału i jak zwykle o tej porze musiałam wziąć się za szycie kostiumu dla mego syna. To już piąty kostium w naszej karierze: - pierwszy był kucharz - drugi kosmonauta - trzeci Juliusz Cezar - czwarty chirurg. Ponieważ Julek jest teraz na etapie "Hobbita", wybór tegorocznego kostiumu był niemal oczywisty. Nie jestem dobra, w tworzeniu uzbrojenia, więc do wyboru byli Gandalf i Bilbo Baggins. Padło na tego drugiego. I tak oto, na pięć dni przed balem rozpoczęłam szycie ubrania hobbita Bilbo Bagginsa z Shire, który za namową czarodzieja Gandalfa wyruszył z gromadą krasnoludów ku wielkiej przygodzie. Przemyślenia na temat wykroju i wykończenia kostiumu miałam już od dawna, ale jak to ze mną bywa - najwięcej energii i chęci mam z "deadlinem" na karku :) Od początku. Bilbo Baggins z filmu "Nieoczekiwana Podróż" wygląda tak: Zatem kostium musi się składać z: 1. spodni 2. koszuli 3. kamizelki 4. surduta Czymś, co odróż