W ferworze kartkowym i ogólnej burzy mózgowej wymyśliłam sobie kartkę, którą nazwałam portfelową - ze względu na jej budowę. Zamknięcie w formie sznurka, który obwiązuje się wokół guzika lub innego zapięcia na przodzie. W środku, jak w portfelu, znajdują się kieszonki, w które można zmieścić banknot lub notatkę z życzeniami.