Na "Craft Artwork" znalazłam coś takiego jak button book. Spodobał mi się tak bardzo, że postanowiłam takowe popełnić. Jest to coś na prawdę przecudnego! Ja, która uwielbia wszystko co małe, to arcydzieło! Zasada jest prosta: tworzymy mini album z okładkami z guzików. Sposób zamykania jest dowolny, ja użyłam konopnego sznurka. Na razie spróbowałam dużych guzików, ale po jakimś czasie sięgnę po mniejsze, a co! Więcej zdjęć znajdziesz na moim firmowym blogu imaginaris.blogspot.com
Nadszedł czas karnawału i jak zwykle o tej porze musiałam wziąć się za szycie kostiumu dla mego syna. To już piąty kostium w naszej karierze: - pierwszy był kucharz - drugi kosmonauta - trzeci Juliusz Cezar - czwarty chirurg. Ponieważ Julek jest teraz na etapie "Hobbita", wybór tegorocznego kostiumu był niemal oczywisty. Nie jestem dobra, w tworzeniu uzbrojenia, więc do wyboru byli Gandalf i Bilbo Baggins. Padło na tego drugiego. I tak oto, na pięć dni przed balem rozpoczęłam szycie ubrania hobbita Bilbo Bagginsa z Shire, który za namową czarodzieja Gandalfa wyruszył z gromadą krasnoludów ku wielkiej przygodzie. Przemyślenia na temat wykroju i wykończenia kostiumu miałam już od dawna, ale jak to ze mną bywa - najwięcej energii i chęci mam z "deadlinem" na karku :) Od początku. Bilbo Baggins z filmu "Nieoczekiwana Podróż" wygląda tak: Zatem kostium musi się składać z: 1. spodni 2. koszuli 3. kamizelki 4. surduta Czymś, co odróż
Świetne są! a na żywo prezentują się jeszcze lepiej :D
OdpowiedzUsuń