Przejdź do głównej zawartości

Dźwiękonaśladownictwo...

Na blogu "Craft Artwork" jest niezwykle ciekawe wyzwanie, nad którym siedziałam już od jakiegoś czasu...
Zabawa polega na wymyśleniu - odnalezieniu co najmniej trzech nowych słów w słowie "dźwiękonaśladownictwo". Zadanie może i trudne (np. dla mego męża), ale we mnie aż zawrzało!
Z licznych propozycji, które padły ze strony mych szarych komórek wybrałam takie słowa: ślad, dalej, wiedzie, kona, dziewictwo. Wyszło z tego następujące zdanie:

"Dziewictwo kona, ślad wiedzie dalej"

Od razu pomyślałam o Ofelii... Tak powstał "shadow box" o wymiarach 15x10x5 cm. Po wycieczkach z lasu ostał mi się mech i wrzos, więc pomyślałam, że będzie to piękna "łąka" dla mej Ofelii o złamanym sercu. Wykorzystałam obrazy Johna Williama Waterhousa "Ofelia". Mam nadzieję, że znajdzie uznanie wśród DT :)








Jak patrzę się teraz na skończone dzieło, przychodzi mi do głowy taka myśl: biedna Ofelia - oddała cnotę, złamała serce więc teraz ostał jej się ino kot... Jak to dla starej panny przystało... Smutny ten shadow box... Ale cóż, smutek też jest częścią życia...

Komentarze

  1. Dziękuję, bardzo mi miło :) Zachęca mnie to to dalszych wyzwań ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. fantastycznie!
    ciekawa jestem bardzo dalszych Twoich wyczynów...

    ...a co do wymiany ATC, zgłosiłaś chęć udziału w wymianie, ale nie znalazłam Twojej pracy na temat winobrania...
    daj znać w jakiej wymianie chciałabyś wziąć udział? na jaki temat? chętnie to zorganizuję na CA:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie za uznanie! Na winobranie niestety nie starczyło mi czasu - z trudem zdążyłam z shadow boxem. Ale na wymianę ATC (i nie tylko) jestem chętna zawsze :) Jeżeli chodzi o temat, to dostosuję się do DT. Na pewno coś niedługo będzie, prawda?

      Usuń
  3. Fantastysz :) i dziekuje za obserwację ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za zostawienie komentarza :)

Popularne posty z tego bloga

Jak mi to wyszło? How I Make Bilbo Baggins?

Udało się! Uszyłam i wykończyłam chyba najbardziej złożony kostium dla Julka w mojej karierze. No, obok kostiumu Juliusza Cezara ;) Miałam kilka "załamek" w trakcie tworzenia... sama jestem zaskoczona, że mi wszystko wyszło! Pierwsza załamka przyszła tuż po zakupie materiałów, kiedy usłyszałam od swego syna: - ja już nie chcę być Bilbem. Ja chcę być Frodo Bagginsem - dlaczego? - zapytałam przerażona - bo Frodo ma fajną pelerynę - ale mamusia już kupiła materiał kochanie - powiedziałam błagalnym tonem - no dobrze, niech będzie Bilbo... Ufff... Wyprawa po materiały też nie obyła się bez przygód. Miałam kupić przez internet - żeby było taniej - tylko nie wiem czemu - pomroczność jakaś jasna mnie ogarnęła, że nie zamówiłam ich na czas. Bal miał być we wtorek, więc materiały musiałam mieć najpóźniej w piątek. Czemu zatem nie zamówiłam ich do środy, żeby mogły spokojnie przyjść do piątku? Jak już mówiłam - pomroczność jasna :) Jedyną deską ratunku była... Agnieszka!...

Where Bloggers Create 2013

Dzisiaj po raz pierwszy przedstawiam Wam miejsce swojej pracy. Wiąże się to z projektem, do którego się zapisałam już jakiś czas temu: Where Bloggers Create 2013 Moje miejsce pracy zmieniało się już kilkukrotnie, za sprawą przeprowadzek. Dzisiejszy stan jest efektem przeprowadzki z Wrocławia do Warszawy. Na razie wszystko mam na stole, że tak powiem - jadalnym - ale mam w planie duży projekt na szafę craftową :) To niestety na razie odległa przyszłość, która zależy w większości od głębokości kieszeni i czasu mego męża, który ją będzie skręcał :) To, z czego nie korzystam przy danym projekcie jest schowane w gablotce (nie mojej). Bez większych ceregieli - zapraszam do wizyty w mojej pracowni! Today, for the first time, I present to you my working space. It has been changed several time due to moving from Wroclaw to Warsaw. Now, I have everything on my dinner table and in glass closet, but I have big plans! I want to create crafting closet, but I have to wait for dear husban...

Mini album pocket page "Simple Life"

Witam Was dzisiaj kolejnym mini albumem typu pocket page. Jest utrzymany w stylistyce/kolorystyce jesiennej, chociaż stricte jesienny nie jest - takowy dopiero w drodze :) Zrobiony na bazie czarnej z wykorzystaniem kolekcji "Simple Life". Wymiary to 15,5x11,5 grzbiet 4,5 cm. Wykonany w ramach DT dla Scrapbooking Shop . Raczej oszczędny w ozdobach i wyjątkowo bez żadnego zapięcia, ale z mocnym akcentem na grzbiecie :) Obejrzycie filmik, to będziecie wiedzieli o co mi chodzi ;)