Po kilku dniach prac różnych skończyłam trzy kolejne kartki ślubne.
Dwie z nich są wykonane nową dla mnie techniką - po otworzeniu podpiera się je, aby mogły swobodnie stanąć. Bardzo mi się ten pomysł podoba - bardziej niż te poprzedni z wyciąganym podestem ;)
Trzecia to już moja klasyka - kartka box. Zabawa z hortensjami :)
Dwie z nich są wykonane nową dla mnie techniką - po otworzeniu podpiera się je, aby mogły swobodnie stanąć. Bardzo mi się ten pomysł podoba - bardziej niż te poprzedni z wyciąganym podestem ;)
Trzecia to już moja klasyka - kartka box. Zabawa z hortensjami :)
Ta z motylkami mi się najbardziej podoba :)
OdpowiedzUsuń