Przejdź do głównej zawartości

ATC "Jej Portret" (ATC "Her Portrait")

Prezentuję kolejny ateciak na wymianę ArtGrupyATC.
Tym razem temat brzmi tajemniczo i romantycznie... "Jej Portret".
Długo nie mogłam znaleźć właściwego zdjęcia owej "damy", nie miałam na nią pomysłu...
Wyręczyła mnie w tym najnowsza kolekcja Primy "Delight", którą właśnie ledwo co odpakowałam z paczki.
Tam też, na jednej ze stron, była składanka różnych obrazków - w tym "jej portret".
Nie jest to co prawda "dama", ale bez wątpienia wpisuje się w klimat i tematykę ATC.
Całość wyszła bardzo shabby i romantic... Mnie się podoba :)
Mam nadzieję, że Dobrosławie też - to już drugie ATC z wymiany właśnie z Dobrosławą :)

I present another ATC for exchange on ArtGrupaATC.
This time the theme is mysterious and romantic ... "Her Portrait".
A long time I could not find a proper photo of a "lady"...
For rescue came to my newest collection of Prima paper - "Delight", which was just barely unpacked from the package.
There, on one side, was a compilation of different pictures - including "her".
This is not a true "lady", but no doubt enters the atmosphere and theme of the ATC.
The whole ATC went very shabby and romantic ... I like it :)
I hope Dobrosława will like it too - this is the second ATC exchange is with Dobrosława :)







Komentarze

  1. Ojej jakie ładne- zwiewne, bardzo kobiece i romantyczne...Aż miało by się zachcieć....

    OdpowiedzUsuń
  2. Portret bogaty w dodatki a jednak delikatny.W kolejnej wymianie trafiłyśmy na siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już nie mogę doczekać się kiedy to cudo dostanę do ręki.

    OdpowiedzUsuń
  4. piekne i kobiece.... zawialo romantyzmem i lekkoscia :) Mam nadzieje ze bede miala okazje sie kiedys z Toba wymienic.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za zostawienie komentarza :)

Popularne posty z tego bloga

Where Bloggers Create 2013

Dzisiaj po raz pierwszy przedstawiam Wam miejsce swojej pracy. Wiąże się to z projektem, do którego się zapisałam już jakiś czas temu: Where Bloggers Create 2013 Moje miejsce pracy zmieniało się już kilkukrotnie, za sprawą przeprowadzek. Dzisiejszy stan jest efektem przeprowadzki z Wrocławia do Warszawy. Na razie wszystko mam na stole, że tak powiem - jadalnym - ale mam w planie duży projekt na szafę craftową :) To niestety na razie odległa przyszłość, która zależy w większości od głębokości kieszeni i czasu mego męża, który ją będzie skręcał :) To, z czego nie korzystam przy danym projekcie jest schowane w gablotce (nie mojej). Bez większych ceregieli - zapraszam do wizyty w mojej pracowni! Today, for the first time, I present to you my working space. It has been changed several time due to moving from Wroclaw to Warsaw. Now, I have everything on my dinner table and in glass closet, but I have big plans! I want to create crafting closet, but I have to wait for dear husban...

Mini album pocket page "Simple Life"

Witam Was dzisiaj kolejnym mini albumem typu pocket page. Jest utrzymany w stylistyce/kolorystyce jesiennej, chociaż stricte jesienny nie jest - takowy dopiero w drodze :) Zrobiony na bazie czarnej z wykorzystaniem kolekcji "Simple Life". Wymiary to 15,5x11,5 grzbiet 4,5 cm. Wykonany w ramach DT dla Scrapbooking Shop . Raczej oszczędny w ozdobach i wyjątkowo bez żadnego zapięcia, ale z mocnym akcentem na grzbiecie :) Obejrzycie filmik, to będziecie wiedzieli o co mi chodzi ;)

Jak mi to wyszło? How I Make Bilbo Baggins?

Udało się! Uszyłam i wykończyłam chyba najbardziej złożony kostium dla Julka w mojej karierze. No, obok kostiumu Juliusza Cezara ;) Miałam kilka "załamek" w trakcie tworzenia... sama jestem zaskoczona, że mi wszystko wyszło! Pierwsza załamka przyszła tuż po zakupie materiałów, kiedy usłyszałam od swego syna: - ja już nie chcę być Bilbem. Ja chcę być Frodo Bagginsem - dlaczego? - zapytałam przerażona - bo Frodo ma fajną pelerynę - ale mamusia już kupiła materiał kochanie - powiedziałam błagalnym tonem - no dobrze, niech będzie Bilbo... Ufff... Wyprawa po materiały też nie obyła się bez przygód. Miałam kupić przez internet - żeby było taniej - tylko nie wiem czemu - pomroczność jakaś jasna mnie ogarnęła, że nie zamówiłam ich na czas. Bal miał być we wtorek, więc materiały musiałam mieć najpóźniej w piątek. Czemu zatem nie zamówiłam ich do środy, żeby mogły spokojnie przyjść do piątku? Jak już mówiłam - pomroczność jasna :) Jedyną deską ratunku była... Agnieszka!...