Witajcie po wakacyjnej przerwie!
W tym roku wyjątkowo zdecydowałam się na spędzenie absolutnie całych wakacji poza domem i miejscem craftowym - w mym rodzinnym Wrocławiu.
Nie powiem, żeby mi i moim dzieciom wyszło to na zdrowie, ale najważniejsze, że już jestem w domu, przy moim scrapowym stole, w bezpiecznym, twórczym otoczeniu :)
To, że byłam poza domem nie oznacza jednakże, że nie pracowałam!
Powstało kilka fajnych projektów, które na bieżąco mogliście obserwować na FB.
Teraz, po kolei postaram się Wam je przybliżyć i trochę więcej poopowiadać.
Jako pierwszy pokażę Wam mini album o tematyce kociej. Zrobiony na specjalne zamówienie dla Kasi - kociary i jej kotki :) Album już został podarowany, więc z czystym sumieniem mogę go pokazać :)
Od dawna chciałam zrobić jakiś album o tematyce zwierzęcej. Sama zwierząt niestety w chwili obecnej nie posiadam na stanie, więc raczej nie miałam okazji do stworzenia takowego albumu.
Zaczęło się od wynalezienia tej kolekcji - Authentique "Devoted" - w przepastnych zasobach Scrapbooking Shopu.
Zobaczyłam ją i już wiedziałam, że to jest ten impuls do zrobienia zwierzęcego albumu!
Kolekcja ta dzieli się na tematykę kocią i psią. Tę z psami zostawiłam sobie - może to marzenie o psie w przyszłości się ziści :) Z kociej części zrobiłam mini album typu pocket page.
Baza z papieru kraftowego. Sześć stron, każda z dodatkową flapsą na froncie.
Na okładce kieszonka na mini tagi a na zapięciu mini książeczka poszerzająca obszar zdjęciowy.
Te mini książeczki są częstym elementem w moich albumach - są świetnym "upychaczem miejsca" i dodatkową przestrzenią zdjęciową lub zapiskową!
Album jest oszczędny w ozdobach - papier tutaj robi najwięcej roboty :)
Okładka jest ozdobiona oczywiście moją nieśmiertelną, ukochaną buteleczką, kawałkiem koronki, tasiemką vintage i metalowym kluczykiem.
Najfajniejsze w tej kolekcji są napisy.
Na okładce: " Mówisz - zwariowana kociara - jakby to było coś złego".
W środku: "Pracuję ciężko, żeby mój kot miał lepsze życie".
Kociary - przyznajcie się - do czysta prawda!
W tym roku wyjątkowo zdecydowałam się na spędzenie absolutnie całych wakacji poza domem i miejscem craftowym - w mym rodzinnym Wrocławiu.
Nie powiem, żeby mi i moim dzieciom wyszło to na zdrowie, ale najważniejsze, że już jestem w domu, przy moim scrapowym stole, w bezpiecznym, twórczym otoczeniu :)
To, że byłam poza domem nie oznacza jednakże, że nie pracowałam!
Powstało kilka fajnych projektów, które na bieżąco mogliście obserwować na FB.
Teraz, po kolei postaram się Wam je przybliżyć i trochę więcej poopowiadać.
Jako pierwszy pokażę Wam mini album o tematyce kociej. Zrobiony na specjalne zamówienie dla Kasi - kociary i jej kotki :) Album już został podarowany, więc z czystym sumieniem mogę go pokazać :)
Od dawna chciałam zrobić jakiś album o tematyce zwierzęcej. Sama zwierząt niestety w chwili obecnej nie posiadam na stanie, więc raczej nie miałam okazji do stworzenia takowego albumu.
Zaczęło się od wynalezienia tej kolekcji - Authentique "Devoted" - w przepastnych zasobach Scrapbooking Shopu.
Zobaczyłam ją i już wiedziałam, że to jest ten impuls do zrobienia zwierzęcego albumu!
Kolekcja ta dzieli się na tematykę kocią i psią. Tę z psami zostawiłam sobie - może to marzenie o psie w przyszłości się ziści :) Z kociej części zrobiłam mini album typu pocket page.
Baza z papieru kraftowego. Sześć stron, każda z dodatkową flapsą na froncie.
Na okładce kieszonka na mini tagi a na zapięciu mini książeczka poszerzająca obszar zdjęciowy.
Te mini książeczki są częstym elementem w moich albumach - są świetnym "upychaczem miejsca" i dodatkową przestrzenią zdjęciową lub zapiskową!
Album jest oszczędny w ozdobach - papier tutaj robi najwięcej roboty :)
Okładka jest ozdobiona oczywiście moją nieśmiertelną, ukochaną buteleczką, kawałkiem koronki, tasiemką vintage i metalowym kluczykiem.
Najfajniejsze w tej kolekcji są napisy.
Na okładce: " Mówisz - zwariowana kociara - jakby to było coś złego".
W środku: "Pracuję ciężko, żeby mój kot miał lepsze życie".
Kociary - przyznajcie się - do czysta prawda!
Komentarze
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za zostawienie komentarza :)