Przejdź do głównej zawartości

WYZWANIE Craft Love w Studio 75




Skończyłam swojego kolejnego ślubnego boxa :) Jakoś tak ostatnio tkwię po uszy w klimatach vintage i shabby... Podoba mi się :)
Bazę do niego wykonałam podczas kolejnej, bardzo kreatywnej soboty z Lottą i jej mamą Jolą :)
Mam nadzieję, że obydwie panie zaprezentują swoje boxy w najbliższym czasie, ponieważ są nieziemskie!

Według wytycznych wyzwaniowych miała być baza z papieru kraftowego i sznurek. Myślę że na fotkach widać wszystko dokładnie - papier kraftowy widać na pokrywce a sznurek zarówno na pokrywce jak i wewnątrz. Poza tym napis "love" lub/i "craft". U mnie jest napis "love" -  na srebrnym serduszku przy kokardce. 

Oczywiście są też i piórka ;)












Komentarze

  1. Cudowny, od razu widać że się dobrze czujesz w takich klimatach :) Te kwiatki to filciaki z wykrojnika Marianne?? Ostatnio kupiłam podobny wykrojnik i się zastanawiam czy nie spróbować z filcem ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przecudowny box, taki misterny, wręcz koronkowa robota. Dziękuję za udział w moim wywaniu na blogu Studio75, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale ślicznie! no no robi wrażenie:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za zostawienie komentarza :)

Popularne posty z tego bloga

Jak mi to wyszło? How I Make Bilbo Baggins?

Udało się! Uszyłam i wykończyłam chyba najbardziej złożony kostium dla Julka w mojej karierze. No, obok kostiumu Juliusza Cezara ;) Miałam kilka "załamek" w trakcie tworzenia... sama jestem zaskoczona, że mi wszystko wyszło! Pierwsza załamka przyszła tuż po zakupie materiałów, kiedy usłyszałam od swego syna: - ja już nie chcę być Bilbem. Ja chcę być Frodo Bagginsem - dlaczego? - zapytałam przerażona - bo Frodo ma fajną pelerynę - ale mamusia już kupiła materiał kochanie - powiedziałam błagalnym tonem - no dobrze, niech będzie Bilbo... Ufff... Wyprawa po materiały też nie obyła się bez przygód. Miałam kupić przez internet - żeby było taniej - tylko nie wiem czemu - pomroczność jakaś jasna mnie ogarnęła, że nie zamówiłam ich na czas. Bal miał być we wtorek, więc materiały musiałam mieć najpóźniej w piątek. Czemu zatem nie zamówiłam ich do środy, żeby mogły spokojnie przyjść do piątku? Jak już mówiłam - pomroczność jasna :) Jedyną deską ratunku była... Agnieszka!...

Where Bloggers Create 2013

Dzisiaj po raz pierwszy przedstawiam Wam miejsce swojej pracy. Wiąże się to z projektem, do którego się zapisałam już jakiś czas temu: Where Bloggers Create 2013 Moje miejsce pracy zmieniało się już kilkukrotnie, za sprawą przeprowadzek. Dzisiejszy stan jest efektem przeprowadzki z Wrocławia do Warszawy. Na razie wszystko mam na stole, że tak powiem - jadalnym - ale mam w planie duży projekt na szafę craftową :) To niestety na razie odległa przyszłość, która zależy w większości od głębokości kieszeni i czasu mego męża, który ją będzie skręcał :) To, z czego nie korzystam przy danym projekcie jest schowane w gablotce (nie mojej). Bez większych ceregieli - zapraszam do wizyty w mojej pracowni! Today, for the first time, I present to you my working space. It has been changed several time due to moving from Wroclaw to Warsaw. Now, I have everything on my dinner table and in glass closet, but I have big plans! I want to create crafting closet, but I have to wait for dear husban...

Mini album pocket page "Simple Life"

Witam Was dzisiaj kolejnym mini albumem typu pocket page. Jest utrzymany w stylistyce/kolorystyce jesiennej, chociaż stricte jesienny nie jest - takowy dopiero w drodze :) Zrobiony na bazie czarnej z wykorzystaniem kolekcji "Simple Life". Wymiary to 15,5x11,5 grzbiet 4,5 cm. Wykonany w ramach DT dla Scrapbooking Shop . Raczej oszczędny w ozdobach i wyjątkowo bez żadnego zapięcia, ale z mocnym akcentem na grzbiecie :) Obejrzycie filmik, to będziecie wiedzieli o co mi chodzi ;)